Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 89
Pokaż wszystkie komentarzeWedług badań wychodzi, że najczęściej wypadki motocyklowe powodują ludzie, którzy przenieśli się z samochodu na motocykl. A teraz jeszcze mają mieć możliwość robienia tego bez wcześniejszego kursu. To nie jest po prostu dobry pomysł i tyle. Co innego skuter a co innego motocykl 125ccm z manualną skrzynią biegów. Jestem za tym, żeby poszło się w drugą stronę. Na przykład zdawanie egzaminu na A1/A2/A bez wymaganego kursu. Wtedy jeżeli ktoś umie jeździć to zdałby sam egzamin za niewielkie pieniądze i po sprawie. A jak ktoś nie potrafi to będzie zmuszony zaliczyć kurs i nauczyć jeździć się na placu a nie na drodze samemu. A tak to co z tego, że ktoś zna przepisy jak wyjedzie na drogę nie potrafiąc odpowiednio zapanować nad motocyklem? Nie wszyscy ludzie są odpowiedzialni.
OdpowiedzI nigdy nie wyeliminujesz ludzi nieodpowiedzialnych. Wśród posiadaczy prawa jazdy kat. A oraz B również jest pełno osób nieodpowiedzialnych. Wśród motocyklistów jest wielu bardzo nieodpowiedzialnych, którzy jeżdżą zupełnie bez prawa jazdy. I co? I nic. Przepisami świata nie zmienisz. Oczywiście nawet za całkowitym zniesieniem obowiązkowych kursów - skoro jest egzamin, to przecież nie powinno mieć znaczenia czy ktoś nauczył się jeździć na kursie czy nauczył go tata. Mnie na rowerze nauczył jeździć dziadek i jakoś jeżdżę już od prawie 30 lat i nikomu (w tym sobie) nie zrobiłem krzywdy. A przecież nie którzy nieodpowiedzialni rowerzyści giną w wypadkach. Dodam, że NIGDY w swoim życiu nie jechałem na rowerze w kasku. Odpowiedzialności nie tworzą przepisy, tylko ludzie, rodzice powinni uczyć jej dzieci. W państwie eurosocjalistycznym jakim jest Polska, niestety całą odpowiedzialność za nas próbują zdjąć z nas urzędnicy. Więc nie ma się co dziwić, że osób nieodpowiedzialnych jest coraz więcej. Ale ta zmiana w przepisach akurat tylko te statystyki może poprawić.
OdpowiedzNareszcie głos rozsadku w przeciwieństwie do tekstu artykułu! Najprostszy przykład: wielu kierowców z samachodami na przód hamuje na zakrętach! Niech tak zrobią na moto... + brak odpwiedniej odzieży - bo po co = przepis na wypadek. Niech będzie w końcu wysyp 125tek ale musi to byc zrobione z głową!
OdpowiedzNo to raz czy drugi się wypier**** i się nauczy. Jego sprawa jego zdrowie, kocham jak ktoś na siłę stara się martwić o dupę innych. To że jest 5% takich ludzi nie znaczy ze pozostałe 95% ma mieć również zakaz. MYŚLEĆ!
OdpowiedzAle co mnie obchodzi taki ktoś? Problem jest taki, że taka osoba stwarza zagrożenie dla innych. Zwłaszcza, że może się rozpędzić do 140 km/h. Wystarczy, że nie zapanuje nad maszyną i zabije przechodnia...
Odpowiedz